Czy to tylko teoria spiskowa? Oceń samodzielnie!
„Fartuch laboratoryjny” z Pentagonu właśnie zdradził sprawę przy ukrytej kamerze: „Smugi chemiczne były systemem dystrybucji [patogenów]”.
W miarę jak sprawa staje się gigantyczną, informatorzy Fundacji Gatesów przechodzą na stronę ludzkości, ujawniając ostateczną grę Gatesa: zmniejszenie populacji Stanów Zjednoczonych o 100 milionów dusz do 2050 roku. Plandemia COVID-19? To był tylko pierwszy akt Gatesa. Według naukowca z Departamentu Obrony, smugi chemiczne odegrały rolę w rozprzestrzenianiu się wirusa w 85 krajach, pozwalając elicie zamienić Ziemię w planetę-więzienie. Toczy się wojna o twój umysł – a elita jest zdeterminowana, aby zgasić ludzkość.
W cichym posunięciu, które większość ludzi przegapiła, meteorolodzy napisali na nowo zbiór zasad dotyczących pogody. Międzynarodowy Atlas Chmur — światowy autorytet w dziedzinie klasyfikacji chmur — dodał nowy zestaw „oficjalnych” typów chmur. Ale oto haczyk: wiele z nich pasuje do tych samych wzorców, które identyfikuje się z geoinżynierią i natryskiwaniem aerozoli.
Pięknie? Tylko jeśli uważasz, że kraty planety-więzienia są czymś godnym podziwu. Ale bez względu na to, jak bardzo się starają, media głównego nurtu tym razem nie wygrywają. Ich tumanienie zawodzi – ludzie się budzą.
Teraz bombowy przeciek ujawnił, że jeden z czołowych informatorów Departamentu Obrony otwarcie przyznaje się do tego, co wielu podejrzewało od dawna: DARPA i wojsko USA rozwijają systemy broni chemicznej i biologicznej wymierzone nie w zagranicznych wrogów – ale w obywateli.
Według byłego naukowca Departamentu Obrony, Kena Caldeiry, był on odpowiedzialny za opracowanie technik rozpylania patogenów i aerozoli z samolotów – dosłownie zasiewając niebo zmodyfikowanymi mikrobami zaprojektowanymi do infekowania populacji poniżej.
Przez lata niezależni dziennikarze, informatorzy i tak zwani „teoretycy spiskowi” ostrzegali przed tym tajnym programem. Byli wyśmiewani, uciszani i usuwani z platform. Ale teraz prawda wychodzi prosto ze źródła. Dane Wigington wyjaśnia, dlaczego jest to nie tylko ważne – zmienia świat. Tutaj robi się ciemno. Caldera pracował nie tylko dla Departamentu Obrony, ale przez całe życie był starszym doradcą Billa Gatesa. Jak wyjaśnia Dane Wigington, sytuacja jest jasna. Gates i jego kumple przekroczyli granicę. To, co widzimy na niebie, to nie pogoda – to działania wojenne. Samoloty uwalniają zmodyfikowane cząsteczki, rozchodzące się po atmosferze na widoku.
Podczas pandemii COVID-19 te aerozole nie były przypadkowymi eksperymentami. To one były wyzwalaczem – pierwszym krokiem w globalnej plandemii, która pozwoliłaby elicie podporządkować sobie ludzkość. Niebo stało się polem bitwy. Samo powietrze, bronią.
Ken Caldeira jest słabym ogniwem. Gdy jego rola zostanie ujawniona, kostki domina szybko się przewrócą – a imperium, które za nim stoi, nie przetrwa uderzenia. To dlatego Gates wpada w panikę. Dlaczego zachowuje się niekonsekwentnie. Dlaczego nagle zmienia zdanie na temat rzeczy, na które poświęcił całe życie. Bo kiedy społeczeństwo się obudzi – kiedy zrozumie, co dzieje się nad ich głowami i wewnątrz ich ciał – wszystko, co zbudował, się z dnia na dzień się rozpadnie. Tu nigdy nie chodziło o klimat czy naukę – chodzi o kontrolę. Kontrola nad powietrzem, jedzeniem i samą przyszłością.
Na początku tego miesiąca Gates zaskoczył świat, przyznając, że zmiany klimatyczne nie są egzystencjalnym zagrożeniem dla ludzkości. To był kompletny zwrot o 180 stopni – odwrócenie wszystkiego, co głosił przez lata. Nasuwa się więc pytanie: skąd ta nagła zmiana zdania? Czy to jest prawdziwa chwila szczerości… A może jest częścią nowej strategii, nowej narracji, nowego programu kształtującego się za kulisami?
Według źródła w Fundacji Gatesów, presja go załamuje. Po latach spędzonych w centrum władzy, zaczyna się rozpadać – przechadza się po korytarzach, warczy na personel, dręczony strachem, że wszystko zaraz się zawali. Dlaczego? Ponieważ tajny program geoinżynieryjny, który pomógł zaprojektować, nie miał na celu ratowania planety. Chodziło o coś znacznie mroczniejszego – eksperyment mający na celu zmniejszenie populacji USA o 100 milionów dusz do 2050 roku. Jak ostrzega koleżanka RFK jr., Nicole Shanahan – całe rody dobiegają końca. „Oni nas trują” – mówi. „Nasza woda, nasze powietrze, nasze jedzenie, a nawet nasze lekarstwa”. Zwraca uwagę na niepokojącą tendencję: kobiety w wieku rozrodczym przewyższają obecnie mężczyzn pod względem liczby zachorowań na raka. „U tych młodych kobiet rozwijają się gwałtowne nowotwory i cierpią” – mówi Shanahan.
Jak mówi Shanahan, wykracza to poza politykę. Lewica, prawica – nic z tego nie ma znaczenia, dopóki my, ludzie, nie staniemy razem, aby ujawnić i wypędzić tych, którzy dokonują powolnego ludobójstwa i zaciskają swój uścisk na ludzkości i jej przyszłości.
Nadszedł czas, aby wszyscy się obudzili, odzyskali zdrowie i zażądali sprawiedliwości za ludobójcze ambicje Gatesa i jego kumpli. Cierpieliśmy już wystarczająco długo. Linie rodowe zostały zniszczone. Kobiety w wieku rozrodczym są okrutnie atakowane. Jeśli nie zaczniemy działać teraz, będzie już za późno.
Źródło: DrIgnacyNowopolski.Substack.com