Ruszyła zapowiadana propaganda o szkodliwości spożywania oleju kokosowego. "Popisał się" Onet artykułem: "Profesor z Harvardu: olej kokosowy to czysta trucizna". To tekst opaty na artykule zamieszczonym na Business Insider Polska z 21 sierpnia br. Nawiasem mówiąc, ten sam Businnes Insider wcześniej, bo 18 czerwca br. publikuje artykuł, w którym na końcu wnioskuje: "Olej kokosowy należy do naturalnych, a więc zdrowych tłuszczy nasyconych. Można więc go bez większych obaw stosować, jednak jak wszystko inne, z umiarem.
Artykuł Onetu na Fb Marek skomentował Marek: "Zawsze będą pisać, że coś szkodzi, gdy nie mają z tego zysku!".
Monika Sobierska napisała: "? Nie dać się propagandzie!
Ostatnie badania przeprowadzone na Uniwersytecie Cambridge w Anglii wykazały, że olej kokosowy może zmniejszyć ryzyko chorób serca i udarów mózgu podczas codziennego spożywania go przez miesiąc.
W badaniu naukowcy śledzili 94 wolontariuszy w wieku od 50 do 75 lat. Żaden z nich nie miał historii chorób serca.

Z cyklu „Kącik Osobliwości” – taka ciekawostka… Co wspólnego ma grupa trzech XIX-wiecznych akrobatów – braci Viro – z grupą trzech witamin – A, D i K2? Właściwie chodzi konkretnie o dość wymyślną i karkołomną formację utworzoną przez braci Viro i uwiecznioną na poniższej fotografii. Otóż dr Kate Rheaume-Bleue, kanadyjska lekarka, ekspert medycyny komplementarnej i badaczka, pedagog w zakresie zdrowia i autorka książek o tej tematyce posługuje się tą fotografią na swoich wykładach dla zilustrowania szczególnej więzi pomiędzy tymi witaminami… Większość pewnie wie o tym, że to witaminowe trio jest w jakiś tam sposób ze sobą powiązane, ale ta osobliwa analogia ułatwi zapamiętanie raz na zawsze, że jest to ścisła, fundamentalna współzależność.