Czy shilajit (mumio) można brać podczas ciąży?

    Wiele stron przed stosowaniem shilajitu w czasie ciąży ostrzega.
Tymczasem badanie przeprowadzone na ciężarnych myszach ( http://www.docsdrive.com/pdfs/ansinet/jbs/2003/681-684.pdf ) dowiodło, że tak nie jest.
    W grupie myszek stosujących shilajit była tylko jeden embrion z nieprawidłowościami wzroku podczas gdy w grupie kontrolnej była ciąża pozamaciczna, jedna encefalopatia oraz jedna przepuklina. Autorzy badania są zdania, że z powodu dużego ciężaru cząsteczkowego shilajit nie jest w stanie pokonać bariery jaką jest placenta i nie wykazuje toksycznego działania jako tzw klastogen (http://www.docsdrive.com/pdfs/ansinet/jbs/2003/681-684.pdf )

     To dobra wiadomość gdyż jeśli po zajściu w ciążę kobieta zbada zawartość glifosatu w moczu i okaże się że jest nim zatruta, to nie przekaże dziecku wystarczającej ilości manganu, cynku, selenu, miedzi gdyż wszystkie te pierwiastki, jak wykazała Prof. Monika Krueger z uniwersytetu w Lipsku usuwane są w dużym stopniu przez glifosat z organizmu. W tej sytuacji lepiej jest zadbać o usunięcie glifosatu z organizmu tym bardziej że niszczy on 95% dobrej flory bakteryjnej jelit. W ten sposób matka przekaże swojemu potomkowi również drastycznie zdziesiątkowany mikrobiom. Oczywiście shilajit pestycyd z organizmu usunie jednakże odbudowa flory bakteryjnej jelit to druga sprawa. Jednakże bez usunięcia pestycydów i zmiany diety na produkty zawierającej mniej glifosatu (jest to niestety: żyto, pszenica, jęczmień, kukurydza, soja) odbudowa flory bakteryjnej jelit się nie uda.{jcomments on}

Uwaga: Informacje przedstawione w tym artykule nie są napisane przez lekarza i nie są fachową opinią ani poradą medyczną. Nie mogą zastąpić porady i wiedzy pracownika służby zdrowia, np. lekarza. Wszelkie porady, które zamieszczone na tych stronach stosujesz wyłącznie na swoją odpowiedzialność.
{jcomments off}