
Po pewnym czasie potrzeba było coraz większych dawek by działał. Ponieważ lek był sprzedawany legalnie a firma dawała ogromne gratyfikacje lekarzom którzy go przepisywali z byle powodu, to doprowadziło to w krótkim czasie do powstania „legalnej” narkomanii. Jedna, silnie dozowana tabletka potrafiła kosztować na czarnym rynku 110 dolarów tak więc zyski z dilerki były porównywalne do handlu innymi narkotykami.